Zanim poznałem Pana Jezusa moje życie wyglądało nie za dobrze.Byłem związany przez różne nałogi, takie jak nikotyna czy alkohol. Szukałem sposobności by się gdzieś załapać i coś wypić.
Byłem dość nerwowy i porywczy. Pierwszy raz z Ewangelią zetknąłem się jeszcze w liceum, w 2001 roku i z ciekawości poszedłem na pierwsze spotkanie, gdzie przyjąłem Jezusa.
Jednak mój styl życia od razu się nie zmienił. Po pewnym czasie stałem się wielkim przeciwnikiem i starałem się dowieść, że to wszystko nie jest prawdą. Raz nawet radziłem się szkolnego księdza, który wprowadził mnie w wielki błąd (teraz o tym wiem, wcześniej mu uwierzyłem). Po pewnym czasie zacząłem widzieć prawdę, choć byłem bardzo oporny.
Prawie rok po moim zetknięciu się z prawdziwym chrześcijaństwem, zacząłem chodzić regularnie na spotkania.
Jezus uwolnił mnie od moich związań i dzięki Niemu teraz prowadzę nowe, lepsze życie.